Aleja spacerów, czyli Wyspa Małgorzaty

Aleja spacerów, czyli Wyspa Małgorzaty

Nie można przyjechać do Budapesztu, stolicy Węgier, i nie przespacerować się po Wyspie Małgorzaty. Razem ze Wzgórzem Zamkowym i peszteńskim nadbrzeżem Dunaju stanowi stały punkt dla turystów. Są to miejsca, które bezwzględnie należy zobaczyć będąc w Budapeszcie. Wyspa Małgorzaty znana była już Rzymianom dwa tysiące lat i już wtedy była połączona stałym mostem. Dziś mieszczą się na niej baseny olimpijskie i publiczne oraz korty tenisowe. Ale nie ma tylko sportowego charakteru. Spacerują po niej mieszkańcy i turyści, zwiedzając przepiękny ogród i park. Nad nią góruje przyciągająca uwagę wieża ciśnień. Na wyspie możemy zobaczyć też ruiny kościoła świętego Franciszka oraz fundamenty kościoła Dominikanek. Na wyspie możemy zobaczyć jeszcze jedną świątynię – kaplice świętego Michała. Budapeszt może być dumny z tego skrawka ziemi pośród wód pięknego, modrego Dunaju. Na wyspie Małgorzaty należy przejść się także aleją artystów, gdzie Węgrzy ustawiają rzeźby swoich najwybitniejszych przedstawicieli – malarzy, poetów, kompozytorów i innych wielkich ludzi. Nie można też zejść z wyspy nie zobaczywszy ogrodu botanicznego zwanego Alpinarium, w którym budapesztańczycy hodują rośliny z różnych zakątków świata. Nie można powiedzieć, że było się w Budapeszcie, a nie było się na Wyspie Małgorzaty. To obowiązkowy punkt każdej wycieczki.