Polska od samego początku istnienia Słowacji utrzymuje w Bratysławie swoją ambasadę. Z racji, że Słowacy wybili się na niepodległość dopiero dwadzieścia lat temu, Bratysława stanęła wtedy przed problemem, gdzie ulokować wszystkie zagraniczne poselstwa. Padł wtedy pomysł na stworzenie specjalnej dzielnicy ambasad, która była by dodatkowo chroniona. Jednakże pomysł nie wypalił, bowiem wiele krajów zgłosiło swój sprzeciw, wskazując na analogię do byłego Związku Radzieckiego, gdzie w ten sposób chciano mieć pod kontrolą wszystkich dyplomatów. Wobec tego polskiej ambasadzie przypadł niewielki budynek, położony na uboczu stolicy. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych kupiło półtora roku temu odpowiednią siedzibę na nasze przedstawicielstwo. Do zeszłego miesiąca trwał kapitalny remont, wobec czego polski ambasador nadal rezydował w starej siedzibie. W sierpniu przewidziano uroczyste otwarcie nowej ambasady Rzeczpospolitej w Bratysławie, na które zaproszono wszystkich przedstawicieli poselstw w tym kraju oraz liczną delegację słowacką. Do budynku przylega też duży ogród, o powierzchni jednego hektara. Planuje isę tu niedługo otworzyć wystawę polskiej sztuki współczesnej. Ambasador polski na Słowacji zapowiedział, ze tereny te będą również cyklicznie gościć imprezy kulturalne, mające na celu umożliwienie Słowakom lepszego zrozumienia i poznania polskiej kultury i samych Polaków. W niedalekim sąsiedztwie powstają również ambasady Wielkiej Brytanii i Włoch, których otwarcie zaplanowano od koniec tego roku.
Przeprowadzka polskiej ambasady w Bratysławie
